poniedziałek, 9 grudnia 2013

97


październik 2013, Berlin

Nowa klisza odebrana. Z 2x36 klatek wyszło 1x22. I oczywiście znów żadnej reguły czy coś wyjdzie czy nie. W ten sposób mam 3 wieże telewizyjne a nic z East Side Gallery czy z dzielnicy, w której mieszkaliśmy. Oglądam te zdjęcia i myślę, że wciąz rządzi nimi przypadek, w kadrach. rozplanowaniu, tematyce... Jakby wciąż zasada: wyjmij z kieszeni i strzelaj z biodra obowiązywała.
Mimo wszystko cieszy każda klatka :)


4 komentarze:

  1. pewnie że taka zasada rządzi :) dla niektórych to wręcz wyznacznik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a poza tym to jest zajebiste zdjęcie, kosmos jakby

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak po Space Fest: wszędzie widzimy kosmos teraz ;)

      Usuń
    2. no fakt :)) i mi sięz tym galaktycznym zdjęciem 1926 skojarzyło

      Usuń